Jaś zawsze chciał mieć "malucha", jako fan polskiej motoryzacji jest posiadaczem Poloneza, na razie jednego ale marzy mu się kolekcja wszystkich wersji jakie powstały. Malucha też chętnie by włączył w swoją kolekcję marzeń. Ten którego ja zrobiłam jest w wersji mini i co prawda nie "pyrka" jak prawdziwy i nie da się nim jeździć ale Jasiowi się podoba taki jaki jest. W założeniu miał być nieco większy ale odpowiednie wyprofilowanie auta i ciągłe korekty kształtu zdziałały swoje. Mały fiacik w najsłuszniejszym kolorze prezentuje się tak:
Jaki śliczniutki
OdpowiedzUsuńPrzepiękny
Zapraszam na konkurs - do wygrania bony na buty ;)
Warto spróbować ;)
Jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuń